W Polsce pozyskiwanie klientów też jest procesem długoterminowym. Nie bez powodu adeptom biznesu mówi się: skup się na znalezieniu pierwszego klienta w ciągu pierwszych trzech, a nawet sześciu miesięcy. Skąd więc pomysł, że handlowiec od rynków zagranicznych w ciągu miesiąca, góra dwóch, musi zdobyć – nie tyle zapytanie ofertowe, ale – musi podpisać kontrakt?

Wszystko zależy od nastawienia. Jeśli celem jest ultraszybka sprzedaż, jednorazowa – to zawsze polecam spróbować odebrać lekcję na eBay. Jeśli jednak chcemy, żeby nasza firma nawiązała trwałą współpracę z firmą z niemieckojęzycznego obszaru – musimy podejść do tego z cierpliwością i ciekawością.

Oferujemy wsparcie eksportu do Niemiec i całego regionu DACH: generujemy leady, umawiamy klientów, jeździmy na spotkania, prowadzimy rozmowy na targach – budujemy relacje i działamy w Twoim imieniu. ha-va.com – jesteśmy operacyjnym team’em, który możesz zatrudnić do eksportu – pracujemy jakbyśmy byli częścią Twojej firmy. Umów spotkanie – 15 minut Export Daily lub zadzwoń +48 502 640 646.

Pracuj.pl Export Manager DACH, albo RocketJobs.pl Business Developer DACH – są firmy, które od co najmniej 2 lat zamieszczają non stop takie ogłoszenia o pracę. Ba, zatrudniają młodych łowców talentów, by przez Linkedin szukali chętnych. Wiemy dlaczego tak długo szukają, bo dużą część z nich poznaliśmy. Przedstawiliśmy, jak wygląda proces w kilku wariantach. Usłyszeliśmy, że da się szybciej, na większą skalę i prawie za darmo.

Prawda jest jednak taka: budowania relacji nie przyspieszysz. Nie zbudujesz relacji, jeśli nie spotkasz się osobiście z osobą, która podejmuje wiążące decyzje lub ma wpływ na podejmowanie decyzji.

Nasze wieloletnie już kontakty nie zrodziły się z potrzeby sprzedaży. Sprzedaż przyszła później, kiedy obie strony doszły do wniosku, że zrobią razem biznes. I teraz nasze podejście do budowania relacji owocuje nam. Jest taki bliski człowiek, który mówił do nas: „Poznaj najpierw świat klienta – niech ci sam o nim opowie, zanim będziesz chciał mu sprzedać swój”.

Osobiste spotkania, bardzo dobre przygotowanie do rozmów z potencjalnymi klientami na targach, uczestniczenie w konferencjach, w kameralnych spotkaniach branżowych — w Berlinie (często jesteśmy z rozwiązaniami i produktami IT), w Monachium czy Hanowerze (robotyzacja i automatyzacja), czy nawet na Fyn (kolebce cobotów i dronów).

Jeśli pracujesz na ciepłych leadach, to jest szansa na skrócenie czasu i potencjalnie szybkiej decyzji o podpisaniu kontraktu. Jeśli na starcie pracujesz na gorących leadach — bo znasz osoby, wiesz do kogo zadzwonić, umiesz samodzielnie zrobić prezentację na zamkniętym spotkaniu branżowym — wtedy są duże szanse, żeby twoja firma była zauważona, nie jako jedna z wielu, a jako ta jedna, której produkt przykuł uwagę.

Spójrzmy na to jeszcze inaczej: przecież na rynku jest wiele świetnych produktów. Brakuje tylko czasu, a może bardziej okoliczności, by potencjalni kupcy mogli te świetne produkty poznać bliżej. Poświęcić im więcej uwagi.

I to jest nasze podejście do eksportu, choć bardziej oferujemy business development Twojej firmy na zagranicznych rynkach — pracując nad tym, by Cię zauważono i wysłuchano, a nie jedynie pozwolono przesłać e-maila z ofertą.

Źródło: ha-va.com – Sprzedajemy do Niemiec i Austrii w imieniu Twojej firmy