W 2025 roku wiele polskich firm ponownie sięgnie po dotacje na eksport. Nic dziwnego – koszty wejścia na rynki zagraniczne są wysokie, a fundusze europejskie obiecują obniżyć próg startu.

Problem w tym, że dotacja nie jest równoznaczna z kontraktem. To tylko narzędzie. O sukcesie decyduje to, co firma zrobi na rynku – już poza samym wnioskiem i jego rozliczeniem.

Dotacja pokrywa koszty. My pokrywamy rynek. Sprawdź, jak ha-va.com łączy wsparcie finansowe z faktycznymi działaniami eksportowymi na rynkach DACH. Skontaktuj się z nami +502 640 646.

• wejście na rynek niemiecki czy szwajcarski wymaga dużych nakładów,
• programy unijne są reklamowane jako „brama do internacjonalizacji”,
• dofinansowanie daje poczucie bezpieczeństwa przy podejmowaniu pierwszych kroków.

To logiczne motywacje. Ale na tym etapie pojawia się ryzyko – mylenie wsparcia finansowego z realną obecnością w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii.

• koszty udziału w targach i misjach zagranicznych,
• przygotowanie strategii i badań rynkowych,
• opracowanie materiałów ofertowych i marketingowych,
• doradztwo i szkolenia.

Dotacje pokrywają „infrastrukturę startu”. Ale to jeszcze nie jest sprzedaż.

• nie znajdą klientów – stoisko na targach nie gwarantuje rozmów,
• nie poprowadzą negocjacji – ktoś musi usiąść z kupcem i rozmawiać,
• nie zbudują relacji – a na rynkach DACH zaufanie powstaje stopniowo,
• nie zrobią follow-upu – bez konsekwentnej pracy kontakty z targów wygasają.

Najjlepsze efekty daje model, w którym dotacja jest tylko paliwem, a zespół operacyjny jest kierowcą:

✔ Dotacja pokrywa stoisko, katalog, podróż.
✔ Zespół operacyjny jeszcze przed targami umawia spotkania z potencjalnymi klientami.
✔ Na miejscu odbywają się rozmowy, które mają biznesowy sens.
✔ Po wydarzeniu następuje follow-up i pierwsze oferty.

Tak działa eksport – krok po kroku, a nie „dzięki samej dotacji”.

Dotacje na eksport w 2025 roku to wartościowe wsparcie. Mogą ułatwić start i obniżyć ryzyko finansowe. Ale pieniądze same nie sprzedają. Sprzedają ludzie, relacje i systematyczna obecność na rynku.

Dlatego dotacja to początek drogi, a nie jej koniec. Jeśli chcesz, by Twoje środki faktycznie przełożyły się na sprzedaż w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii – potrzebujesz zespołu, który zrobi realną robotę.

Źródło: ha-va.com – Sprzedajemy do Niemiec i Austrii w imieniu Twojej firmy